NO PANIC

No i co?
Ty tam, co w panice szukasz karteczki z hasłami do służbowego komputera. Jak bardzo się boisz powrotu do pracy po wakacjach?
A Ty, co na kolanach pod stołem kuchennym zgarniasz rozdeptane płatki śniadaniowe. Jak bardzo tęsknisz za tym, żeby dzieciaki zeszły Ci z garba i wreszcie wróciły do szkoły?
A Ty, wylewający resztki rozgazowanego piwa po wczorajszym grillu. Googlowałeś już hasło “jak sprawdzić czy mam uzależnienie alkoholowe”?
A Ty z wypłowiałą, plastikową obrączką “all inclusive” na nadgarstku, co szukasz przepisów na dietę sokową i detox w trzy dni. Czujesz się na siłach stawić czoła nadchodzącej jesieni?

Mogłabym właściwie zacząć nowy sezon od kilku zdjęć i wspomnień z wakacji. Coś pięknego pokazać. Poopowiadać. Ale wiem, że wielu ciężko przeżywa koniec wakacji i urlopów. Byłam w każdej z powyższych sytuacji. Bywały lata, że we wszystkich naraz. Bo koncentrując się na wakacyjnych planach i marzeniach o chwilowej wolność całą wiosnę, łatwo przeoczyć fakt, że po wakacjach też jakoś trzeba żyć. I to jesienią. Zimą. Całą drogę aż do Gwiazdki. Dobrze wtedy pamiętać, żeby nie wpadać w panikę i żeby unikać najdalej jak się da nieskoordynowanych ruchów.
Drakońskie diety, nagłe rzucanie pracy, mordercze treningi, ostatnie remonty, zanim jeszcze zrobi się zimno i deszczowo… Pomyśl dwa razy. Oszczędź sobie. Oszczędź SIEBIE. Żeby Cię starczyło aż do Gwiazdki. I dużo, dużo dłużej.

IMG_4576

Jesień będzie piękna <3

Pamiętaj, daj sobie spokój!
/Kasia